hmmm jak to sie czyta to rece opadaja.
Jakby to najlagodniej powiedziec: dogryzacie sobie jak psy
zamiast ciaglych klotni o byle co, zacznijcie normalnie ze soba rozmawiac i postarajcie sie byc obiektywni, a nie za wszelka cene bronic swojej racji(chociaz moze byc ona bledna). Mam nadzieje ze taka sytuacja juz sie wiecej nie powtorzy.
Mysle ze A.C.A.B i Mu troche przesadzili.
a co do Gibona zrobil jak zrobil.;']
close