hmm niedawno idę z kolegą przez przejście i kolega stoi około 70metrów po lewej za pasami i cos do mnie krzyczy i ja sie popatrzylem na niego i nagle jak zaje***** w słup to bania zaczeła ostro boleć, a co najgorsze lewym (rozwalonym) kolanem też przywaliłem w słup i ledwo co przeszedłem następne 50m na deptak na ławke...Zamieszczone przez M@$SA