Ja 5kl. (podstawówki) rzucałem się z kumplami kamykami (za szkołą, na parkingu). Gdy kolega zaj**ał mi w łep z 4x, zdenerwowałem się, wziełem największy kamień jaki był i rzuciłem z całej siły (domyślacie się w co trafiłem?). Następnego dnia dostałem -30pkt. zachowania (nie wszędzie to jest) i do tego rodzice musieli płacić za sporządzone szkody. Przykro mi było, ale cuż.. Moja wina? xD