Ja już sam nie wiem, co o tym myśleć, nie znam się na aparatach tamtych czasów, nie wiem czy stworzenie naświetlenia było możliwe. Osobiście, jestem skłonny uwierzyć, lecz co mi po tym, było, minęło, nie wpłynęło to na moje życie i najprawdopodobniej nie wpłynie.