AcT!oN=) na łące, wpycha biedronce...... feri chi ta, feri chi ta
Wpychaj powoli, bo ją to boli...... feri chi ta, feri chi ta
Z jego banana tryska śmietana...... feri chi ta, feri chi ta
Po jego pale chodzą robale...... feri chi ta, feri chi ta

Zajechany wierszyk, specjalnie podstawiłem siebie, żeby nie było że innych obrażam xD -.-