Jak wulkan zniszczy całą Amerykę, to nic straconego. Jak pokryje jeszcze całą ziemie to gorzej. Może i ludzie mogli by przeżyć w jakiś schronach itd. Ale większość roślin i zwierząt, by pomarło, a z tym idzie brak jedzenia. Lecz to całe gadanie, że to będzie w 2012 to bajka.
Niby Majowie przepowiedzieli, tą datę i wszyscy, to powtarzają. Jest to koniec kalendarza majów, czymś granicznym między epokami, a nie koniec świata. Pewno i tak nie otrzymamy nigdy odpowiedzi czemu jest to ten dzień.
@up Że na słońcu będzie burza słoneczna i w naszą stronę przyleci pełno promieniowania. Rozwali atmosferę i nie będziemy mieli jak żyć.