[center:33a3379bf2][img]http/www.gry-online.pl/Galeria/Gry9/1110173312.jpg[/img]

[img]http/bi.gazeta.pl/im/1/7290/z7290941X.jpg[/img]

Zabójca wreszcie zagościł na blaszakach. Czy powinniśmy się zainteresować Assassin's Creed 2? Warto było czekać? Wygląda na to, że tak.

Assassin's Creed 2 to oczywiście kontynuacja głośnej jedynki, której akcja rozgrywała się na Bliskim Wschodzie podczas średniowiecznych krucjat. Jedynka była głośna, bo dla wielu gra łącząca elementy parkour z zabijaniem była całkowitą nowością, olśnieniem. Niestety, trochę "sławy" tytuł zyskał także dzięki temu, bo okazał się dla wielu niemiłosiernie nudny.

Ja sam z tego powodu sceptycznie podchodziłem do jedynki i w końcu zagrałem, ale dość szybko przestałem - rzeczywiście gra nie porywała. Dwójka po premierze na konsolach zdołała uzyskać renomę tytułu, który jest inny, ciekawszy. Jak to możliwe, skoro to teoretycznie ta sama gra?

Zalety:

[img]http/bi.gazeta.pl/im/1/764z7648781X.jpg[/img]

Intryga - Cała historia w Assassin's Creed 2 to jedna wielka intryga, zawiły i zakręcony spisek, który musimy rozpracować... oczywiście sztyletem. Niewiele mamy na rynku pozycji, które mniej lub bardziej nawiązywałyby do politycznych knowań, a szkoda. Assassin's Creed 2 więc się wybija na tle innych tytułów. A że owa intryga wciąga, szczególnie że osadzenie akcji w renesansowych Włoszech ze swoimi miastami-państwami i potężnymi rodzinami doskonale sprzyja jej budowaniu, to swoją drogą...

[img]http/bi.gazeta.pl/im/4/764z7648784X.jpg[/img]

Klimat - Kiedy wśród informacji o sequelu pojawiła się wzmianka o pojawieniu się w grze Leonarda da Vinci, skrzywiłem się. Geniusz renesansu zostanie wykorzystany w grze? I to w postaci "Q", wynalazcy gadżetów? Średnio mi się ta wizja spodobała, ale kiedy zagrałem, polubiłem growego Leonarda. Tak jak włoskie miasta, w tym Wenecję z jej kanałami. Italia w tej grze nie jest tylko szarym tłem, daje o sobie znać, a umiejętne wstawki z języka włoskiego podczas gry potęgują ten klimat.

[img]http/bi.gazeta.pl/im/3/764z7648783X.jpg[/img]

Zmiany - Modyfikacje, jakie nastąpiły względem jedynki, jak większe skupienie się na bohaterze, danie graczom miasta do zarządzania czy ciekawsze fragmenty z Desmondem, naprawdę mocno poprawiły grywalność tego tytułu. Czasami niezauważalne, czasami znaczne, te poprawki, zmiany i nowe funkcje wypełniły pustkę, która zionęła z pierwszej części.

[img]http/bi.gazeta.pl/im/2/764z7648782X.jpg[/img]

Walka i skakanie - W grze parkour siłą rzeczy powinno mi się podobać to, że mogę wskoczyć wszędzie. Ta zaleta jedynki z pewnością nie straciła na uroku. Co zaś do walki - jest efektowna, ale nadal mamy "kółka" - kręgi wrogów atakujących wg kolejności. Mimo to walka jest emocjonująca, szczególnie że trochę utrudniono zbytnie korzystanie z kontrataków, a samo bicie jest efektowne.

[img]http/bi.gazeta.pl/im/5/764z7648785X.jpg[/img]

Część oprawy audiowizualnej - Bicie jest efektowne, bo bardzo fajne są animacje starć. Co prawda ich ilość jest ograniczona i dość szybko ich różnorodność się wyczerpuje, ale mimo wszystko są płynne i widowiskowe. Patrzenie, jak Ezio wbija miecz lub włócznie we wroga jest wręcz przyjemnością. Tak jak widok Florencji czy Wenecji. Miasta nie robią dzisiaj takiego wrażenia, jak Damaszek z jedynki parę lat temu, ale na pewno nie są brzydkie. No i jest jeszcze muzyka, fajna muzyka.

Wady:

[img]http/bi.gazeta.pl/im/6/764z7648786X.jpg[/img]

Grafika "mikro" - Jak pisałem, grafika "makro", czyli wielkie przestrzenie miejskie, prezentują się nieźle. Gorzej z grafiką "mikro", czyli z rzeczami, którym można się bliżej przyjrzeć. Dotyczy to głównie postaci, szczególnie pobocznych, które nie zawsze powalają wymodelowaniem, ale nie tylko. Wydaje mi się, że dodanie np. paru efektów graficznych nie zaszkodziłoby grze.

[img]http/bi.gazeta.pl/im/7/764z7648787X.jpg[/img]

Poziom trudności - Nie odczuwam przemożnej potrzeby sprawdzania swoich umiejętności w grach jednoosobowych, ale z drugiej strony czasami byłoby miło, gdyby rozgrywka stawiała jakieś wyzwanie. AC2 nie jest jednak najtrudniejszą pozycją na rynku, nie jest nawet trudną grą, więc z tymi wyzwaniami jest średnio. Nawet jeśli skakanie to tu, to tam, może sprawiać czasami parę problemów, to tak walka z przeciwnikami idzie jak po sznurku (długim, ale jednak sznurku).

[img]http/bi.gazeta.pl/im/764z7648788X.jpg[/img]

Takie tam - Co mi się jeszcze w grze nie podoba? Hmm, takie tam szczególiki i niedoróbki, o których nie warto nawet się rozwodzić. No, często frustruję się, jak zbyt długo przytrzymam się spację i Ezio poleci cholera wie gdzie, ale na pewno nie tam, gdzie powinien. To wkurza, ale taka chyba wada wszystkich gier zręcznościowych...


Podsumowanie

A jednak! Assassin's Creed 2 wciąga. To zaskakujący wniosek, ale jakże pozytywny - po nudnawej jedynce nadeszła pora na bardzo dobrego sequela. Polityczne intrygi, zabójstwa, skakanie po dachach... czego chcieć więcej? Fajnego bohatera lub emocjonujących walk? To też znajdziemy w grze, jak i parę innych rzeczy. Cóż więc pozostaje? Grać?

Chciałoby się napisać, że grać, szkoda tylko, że gra ma to nieprzyjemne zabezpieczenie DRM...


Paweł Płaza



źródło
[/center:33a3379bf2]