-
Taa, jak tak teraz myśle...
Komputer ma zabezpieczenie że jak się przegrzewa to będzie się wyłączał. Musisz podkręcać co 3-5 mhz szyne FSB tak żeby Ci chodził ale był już mocno zgrzany. Wtedy w biosie w tej samej zakładce zmieniasz votlage, włączasz kompa i z procka robi się grzanka. A że procek to raczej najdroższa część w komputerze ( no chyba że ktoś stawia na grafikę) to tata będzie zmuszony kupić Ci kompa :D. Tylko musisz mieć coś do gaszenia bo to naprawde może się zapalić :P
Mówie całkiem serio :D
-
Moze jakias zecz jest spalona i przesto nic nie zrobisz ;p kompie jest wszystko mozliwe
-
odkręć wiatrak od cpu/gpu i pobaw się orthosem, daj priority na 10, i twoja karta/procesor w ciagu minuty bedzie jak z grilla ;)
-
Zmiana
Jednak chyba pousuwam kilka plikow z windowsa i go zepsuje . Tyle
-
Ja proponuje format dysku, pójście do kolegi, instalacja windowsa na twoim dysku w jego kompie (tylko twój dysk ma być podłączony), i zamontowanie dysku w swoim kompie.
Efekt ?
Komp włączy się do Bios'a i dalej nie odpali, format dysku tylko przez BIOS albo podłączenie go jako 2 dysk i format.
-
Ja mam sposób, gdy mój komp sie zepsuł (komp sie resetował, ponieważ doszło by do spalenia) okazało się że wiatraczek był cały w kurzu (nieczyszczony 23 lata xD) zapchany był jak chu..... Wiec wepchaj coś do wiatraczka z tyłu kompa lub rozkręć i włóż jakiś kurz lub papier byle co... Efekt będzie taki że zaraz po włączeniu kompa nastąpi restart i tak w nieskończoność, tylko że za pierwszym włączeniem rano może potrwać 15min aż się zagrzeje a potem to jak z bata xD.
Następny sposób to usunięcie z kompa sterowników do karty graficznej... Wtedy po odpaleniu jakiejś lepszej gry będzie wyskakiwał BLUE SCREEN ("niebieski ekran")
-
Gadałem z tatą . Poprawie oceny będę miał nowego kompa
. Ale przyda mi się to .. dzieki all
-
ej jeśli chcesz go jescze popsuć to z tylu tam gzie masz zasilacz powinien byc przełącznik pewnie masz 230V i se przelacz na 152V lub ile tam masz ja tak zrobiłem ale mi się nic niestało bo dym leciał to żem przełączył na tamto znowu :)
Na pewno ci się powinien od tego popsuć bo stare kompy to maja ale nowe tez zależy które.
Tak myślę bo jak ja zmienilem to dym leciał....jak bym zostawił to by sie spaliło