W środę odbyła się konferencja prasowa przed walką Krzysztofa „Diablo” Włodarczyka z Giacobe Fragomenim, która odbędzie się 15 maja w Łodzi. Stawką pojedynku będzie wakujący pas federacji WBC w wadze junior ciężkiej.


[img]http/sportall.pl/ng/2010/L_000027347.jpg[/img]

Majowa konfrontacja ma być rewanżem za pierwsze starcie pomiędzy Polakiem i Włochem do którego doszło rok temu w Rzymie. Wówczas pojedynek zakończył się remisem w kontrowersyjnych okolicznościach. Tym razem polski pięściarz ma nadzieje na zwycięstwo.

Krzysztof Włodarczyk był zadowolony z obecnych przygotowań i jak zaznaczył ma nadzieję, że jego forma osiągnie swój szczyt w najbardziej odpowiednim momencie.

- Jest trzecia szansa i trzeba ją wykorzystać. Nie ma innej możliwości, żeby jej nie wykorzystać. Tego co robimy teraz wydaje mi się, że nie można lepiej zrobić, tylko próbować powtarzać to na sparingu i w walce. Wszystko układa się na razie tak jak powinno się układać. Forma idzie w górę, ale jeszcze nie czas na to żeby wychodzić z tą najlepszą formą, więc wydaje mi się, że tak jak mamy zaplanowany 15 maj, wtedy wybuchnie moja wielka adrenalina, moja wielka determinacja i pokaże to co najlepiej potrafię, czyli boksować w walce – powiedział „Diablo”.

Trener Krzysztofa Włodarczyka, Fiodor Łapin zapowiedział, że Polak ma problemy po treningach w Zakopanem, teraz przyszedł czas na ostatni etap przygotowań.

- Nie ukrywam, że mamy problem ze sparingpartnerami, ponieważ od tygodnia nikt nie może do nas dolecieć. Skończyliśmy przygotowania w Zakopanem i teraz przed nami ostatni etap przygotowań. Widzimy, że mieliśmy trochę spokoju i ciszy, czyli tego, czego Krzysiek potrzebuje przed tak ważną walką – oświadczył Fiodor Łapin.


źródło: http/sportall.pl

[ Dodano: 16-05-10, 13:24 ]
Walka Diablo - Fragomeni. Włodarczyk znokautował Włocha i zdobył pas WBC (wideo)

[img]http/www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcsi.dll/bilde?Site=DW&Date=20100516&Category=SPORTS&ArtNo= 898167476&Ref=AR&border=0&MaxW=500[/img]

Na początku walka była wyrównana. "Diablo" Włodarczyk przyjął taktykę defensywną i punktował Włocha. Po czterech rundach wg dwóch sędziów Polak nieznacznie prowadził 40:36 i 39:37, a trzeci arbiter ocenił te rundy na remis (38:38).

Po raz pierwszy Krzysztof Włodarczyk powalił na deski Giacobbe Fragomeniego w szóstej rundzie. Włocha uratował jednak gong. Później "Diablo" kontrolował już pojedynek.

Na początku ósmej rundy Polak znokautował rywala.

- Miałem dziwny spokój, jak nigdy dotąd. Każdy zrobiony ruch i odpuszczenie w pewnym momencie były w pełni przemyślane. To było świadome podpuszczenie zawodnika. Ta taktyka była dokładnie przemyślana i bardzo długo przygotowywana - powiedział po walce Włodarczyk.

Pojedynek obejrzało w łódzkiej hali Atlas Arena około 7 tys. osób.


http://www.youtube.com/watch?v=l3x33...layer_embedded