Katastrofa poci±gu, samolotu, autokaru, potr±cenie przez autobus, wypadki samochodowe... Frane Selak, najwiêkszy szczê¶ciarz (pechowiec?) na ¶wiecie, uczestniczy³ w dziesi±tkach katastrof i ze wszystkich wyszed³ ca³o...
Zaczê³o siê w 1962 r. Pewnego styczniowego dnia chorwacki nauczyciel muzyki Frane Selak jecha³ poci±giem z Sarajewa do Dubrownika. Dosz³o do wypadku: czê¶æ sk³adu wypad³a z torów i stoczy³ siê do rzeki. W lodowatej wodzie utonê³o 17 osób, Selak - ze z³aman± rêk± i pot³uczeniami - zdo³a³ dop³yn±æ do brzegu.
[img]http/www.ciekawostka.pl/images/stories/content/news/frane_selak.jpg[/img]
W 1963 r. Chorwat lecia³ samolotem z Zagrzebia do Rijeki. Nagle odpad³y drzwi i mê¿czyznê wywia³o na zewn±trz. Pilotowi nie uda³o siê wyl±dowaæ i maszyna rozbi³a siê, zabijaj±c 19 osób. Selak ockn±³ siê w szpitalu. Okaza³o siê, ¿e wyl±dowa³ w stogu siana i nie mia³ ¿adnych powa¿nych obra¿eñ.
Trzy lata pó¼niej historia siê powtórzy³a. Selak jecha³ w autokarze, który wpad³ w po¶lizg i stoczy³ siê do rzeki. Zginê³y cztery osoby. Frane mia³ tylko kilka siniaków.
W 1970 r. Selak przesiad³ siê do samochodu. Pewnie uzna³, ¿e tak bêdzie bezpieczniej. Nie wysz³o - nagle samochód zacz±³ siê paliæ. Selakowi uda³o siê zatrzymaæ auto i wysi±¶æ. Chwilê pó¼niej ogieñ dotar³ do zbiornika na paliwo i auto wybuch³o .
W 1973 r. Chorwat mia³ kolejny wypadek samochodowy. Tym razem zepsu³a siê pompa paliwowa, a auto ponownie stanê³o w p³omieniach. Selakowi znowu uda³o siê uciec, straci³ tylko wiêkszo¶æ w³osów. - To wtedy przyjaciele zaczêli nazywaæ mnie "Szczê¶ciarz" - opowiada.
W 1995 r. Chorwat przechodzi³ przez ulicê w Zagrzebiu i zosta³ potr±cony przez samochód. Skoñczy³o siê na drobnych obra¿eniach. Rok pó¼niej Frane jecha³ samochodem w górach, a na jego pas wjecha³a ciê¿arówka nadje¿d¿aj±ca z naprzeciwka. ¯eby unikn±æ zderzenia czo³owego, Selak gwa³townie skrêci³, przebi³ barierkê i spad³ w przepa¶æ. Samochód rozbi³ siê 100 metrów ni¿ej. Kierowcy nic siê nie sta³o, bo zdo³a³ wyskoczyæ z auta i wyl±dowa³ w krzakach, które zamortyzowa³y upadek.
Teraz Frane Selak by³ ju¿ s³awny, rozpisywa³y siê o nim media na ca³ym ¶wiecie. - Mo¿na na to patrzeæ z dwóch stron. Albo jestem najwiêkszym pechowcem na ¶wiecie, albo najwiêkszym szczê¶ciarzem. Wolê wierzyæ w to drugie - mówi³ mê¿czyzna.
Jak koñczy siê ta historia? Oczywi¶cie szczê¶liwie. W 2003 r. 74-letni Selak kupi³ pierwszy od 40 lat kupon Lotto. I wygra³ równowarto¶æ miliona dolarów! - Teraz bêdê po prostu cieszyæ siê ¿yciem. Czujê, jakbym narodzi³ siê na nowo. Wiem, ¿e Bóg czuwa³ nade mn± przez te wszystkie lata - mówi³.
W 2004 r. Chorwata zaanga¿owa³a australijska telewizja. Selak mia³ zagraæ w reklamówce, ale w ostatniej chwili siê wycofa³ i nie polecia³ do Sydney. - Lepiej nie kusiæ losu - wyja¶ni³.
Hmm.. szczê¶cie , zrz±dzenie losu czy bujda :P? Napiszcie swoje opinie .