M@$SA
10-04-2009, 12:30
[center:51fcbbbd49]Kompromitacja PZPN z Pucharem Polski[/center:51fcbbbd49]
[center:51fcbbbd49]Polski Związek Piłki Nożnej zaplanował finał Remes Pucharu Polski na 6 czerwca, czyli w terminie wyznaczonym przez FIFA na mecze reprezentacji. Nasza kadra będzie wtedy przebywać w RPA i wielu piłkarzy może nie wystąpić w finale rozgrywek - czytamy w "Przeglądzie Sportowym". [/center:51fcbbbd49]
[center:51fcbbbd49]W PZPN jednak nikt nie przejmuje się tym, że finał będzie kolidować z meczami reprezentacji. - Teoretycznie oczywiście zmiana terminu wciąż jest możliwa, ale szczerze mówiąc, ja sobie już tego nie wyobrażam. Mamy bardzo mało czasu i innych dogodnych terminów nie widzę - przyznaje wiceprezes związku ds. organizacyjno-finansowych Rudolf Bugdoł.[/center:51fcbbbd49]
[center:51fcbbbd49]Terminu nie można zmienić, gdyż TVN, który będzie transmitować finał rozgrywek nie chce zrezygnować z rozgrywania meczu w weekend. Gdyby odbywał się on w środku tygodnia, to miałby niską oglądalność, a trybuny Stadionu Śląskiego mogłyby się nie wypełnić w całości.
Kluby na razie nie protestują, gdyż nie wiadomo kto awansuje do finału Pucharu Polski. Jednak gdyby były to Legia i Lech, to na boisku mogłoby zabraknąć aż kilkunastu piłkarzy różnych narodowości.[/center:51fcbbbd49]
[center:51fcbbbd49]Źródło:sport.pl[/center:51fcbbbd49]
I to się nazywa Polski Związek Piłki Nożnej w całej okazałości
Nie pomyślą a robią
[center:51fcbbbd49]Polski Związek Piłki Nożnej zaplanował finał Remes Pucharu Polski na 6 czerwca, czyli w terminie wyznaczonym przez FIFA na mecze reprezentacji. Nasza kadra będzie wtedy przebywać w RPA i wielu piłkarzy może nie wystąpić w finale rozgrywek - czytamy w "Przeglądzie Sportowym". [/center:51fcbbbd49]
[center:51fcbbbd49]W PZPN jednak nikt nie przejmuje się tym, że finał będzie kolidować z meczami reprezentacji. - Teoretycznie oczywiście zmiana terminu wciąż jest możliwa, ale szczerze mówiąc, ja sobie już tego nie wyobrażam. Mamy bardzo mało czasu i innych dogodnych terminów nie widzę - przyznaje wiceprezes związku ds. organizacyjno-finansowych Rudolf Bugdoł.[/center:51fcbbbd49]
[center:51fcbbbd49]Terminu nie można zmienić, gdyż TVN, który będzie transmitować finał rozgrywek nie chce zrezygnować z rozgrywania meczu w weekend. Gdyby odbywał się on w środku tygodnia, to miałby niską oglądalność, a trybuny Stadionu Śląskiego mogłyby się nie wypełnić w całości.
Kluby na razie nie protestują, gdyż nie wiadomo kto awansuje do finału Pucharu Polski. Jednak gdyby były to Legia i Lech, to na boisku mogłoby zabraknąć aż kilkunastu piłkarzy różnych narodowości.[/center:51fcbbbd49]
[center:51fcbbbd49]Źródło:sport.pl[/center:51fcbbbd49]
I to się nazywa Polski Związek Piłki Nożnej w całej okazałości
Nie pomyślą a robią