PDA

Zobacz pełną wersję : Zabawne wydarzenia jakie doświadczyłeś w zyciu



Action
22-12-2008, 15:19
Witam.
Mam do zaproponowania nowy temat: Zabawne wydarzenia jakie doświadczyłeś w zyciu

Będzie to polegać na tym, że będziemy pisali sobie jakieś zabawne sytuacje, które doświadczyliśmy w naszym zyciu xD

Piszcie co o tym sądzicie, Pozdro!

diLL
22-12-2008, 15:26
Nom mi się ten pomysł podoba xD. Ale ja osobiście wolę nie zaczynać :]. Czekam jeszcze na wypowiedzi innych.

Pozdrawiam :-).

add!.
22-12-2008, 15:29
Dobry pomysł tylko prosił bym was abyście nie pisali już "dobry pomysł/zły pomysł" tylko posty z tymi wydarzeniami z życia.

Action
22-12-2008, 15:37
Fajnie!

To ja miałem taka sytuacje xD
W podstawówce (6klasa) wyszliśmy sobie z kolegami na przerwie przed szkołę na papieroska xD. Gdy wypaliliśmy z powrotem wróciliśmy do szkoły, a obok nas przeszła nauczycielka xD. No to my zadowoleni weszliśmy do klasy, usiedliśmy w ławkach i Pani nam tylko wpisała spóźnienia. Po jakiś 2 minutach weszła Nauczycielka obok której przechodziliśmy, i powiedziała ze tych 3 Panów idzie ze mną. Żeśmy się trochę przestraszyli i zaprowadziła nas do Pedagoga. Po tym zdarzeniu rodziców wzywali do szkoły.
Na początku mówiliśmy ze źle zrobiliśmy itd. Ale po jakimś miesiącu wszyscy się z tego śmiali.

To tyle, moim zdaniem to byla zabawna Sytuacja xD
Pozdro!

Volt77
28-12-2008, 19:35
Dobry pomysl
A ja doswiadczylem takiej sytuacji w (6kl) ze z kumplami na niemieckim pzywiazalismy gumke do 2 krzesel i stzrelalismy z korektora i oczywiscie ja strzelilem tak ze nauczyciel dostal prosto w czolo mialem wizytee u derektora ale derekto spoko ziom i jakos to wyjasnilismy Xdd

[ Dodano: 28-12-08, 19:36 ]
Wy tez opowiadajcie swoje wydazenia z zycia

Chuck Norris
31-12-2008, 17:15
Ja mialem takie cus kiedys:
4klasa podsawowki bawie sie dlugopisem a tu nagle mi wystrzelil i czesc wpadla nauczycielce do kawy :D ja sie przestraszylem i szybko po koncu lekcji wyszlem z klasy.
Na szczescie nic mi nikt z tego nie robil :D

Gryzzly
01-01-2009, 12:45
Ja miaem w 2 klasie :o

Wzięłem linijke i gumke ( do zmazywnia ) i zacząłem
z niej strzelać ^^ trafiłem panią w głowe ^^ , a ona: do kąta! ^^
W kącie nie mogłem się przestać śmiać z tego ^^ :hah:

~rIstic
01-01-2009, 23:09
Ja mialem cos podobnego co pawis . tylko ze to bylo w 4 kl i chcial kumpla trawic z gumki w lep ale nie trafilem i trafilo nauczycielke z polaka w heda i przy okazji tez trawilo w oko tego kumpla a na drugi dzien kumpel mial takieee limo pod okiem ze ja pier***e xD

POZDRAWIAM :*

malvorio
02-01-2009, 11:30
ej zczaicie to? 1gim kolesiowi od niemieckiego zajeba***** teczkę i schowaliśmy w kiblu on wchodzi 1 kumpel został z nim , reszta rura z kibla zamykamy drzwi :P trzymaliśmy go tam przez jakieś 50s.. ale nie zgłosił chyba się bał :-)

Ronnie
09-01-2009, 21:34
Pewnego dnia jeden kumpel z klasy zaczepiał drugiego, więc po lekcjach postanowiliśmy zorganizowac dla nich walkę i wszyscy chlopacy poszli pooglądac jak się dwaj koledzy biją:p. Walka odbywała się za starą biblioteką. Jeden z kolegów dostał 1 raz nieźle. W poniedziałek kolega, który teoretycznie przegrał przyszedł do szkoły z całym czerwonym okiem. Wychowawca się go spytał czemu ma takie oko a on, że dostał piłką, a w piątek nie mieliśmy w-f. No i tak minęlo 2 tygodnie. No i niestety na łączeniu na sztuce kolega oglądał filmik nagrany z bijatyki i przyłapał go pan i odtworzył film. I w poniedziałek rodzicie wszystkich chłopców musieli stawić się w szkole :-D

v0js`
19-01-2009, 17:21
Ja 5kl. (podstawówki) rzucałem się z kumplami kamykami (za szkołą, na parkingu). Gdy kolega zaj**ał mi w łep z 4x, zdenerwowałem się, wziełem największy kamień jaki był i rzuciłem z całej siły (domyślacie się w co trafiłem?). Następnego dnia dostałem -30pkt. zachowania (nie wszędzie to jest) i do tego rodzice musieli płacić za sporządzone szkody. Przykro mi było, ale cuż.. Moja wina? xD

Shadi
23-01-2009, 20:57
Wy tylko o szkole.Ja kiedyś byłem drugi dzień na lewatywie(grypa żołądkowa).I się dowiedziałem że mój brat cioteczny(fan motorów,krosów i innych) miał wypadek.Spadł na głowę.Przyszedł do domu i mówi co się stało :-) .Ale wracając do opowieści jak wychodziłem to do niego wpadłem.Obok same dziadki.Na przeciwko jego łóżka leżał już taki około 60.I mnie poprosił o podanie bluzy.No co miałem zrobić.Podałem, trochę tam pogadaliśmy.Nagle zauważyłem że ów 60 latek,je chleb.Podszedł do niego staruszek i mówi że on nie powinien jeść.Jak facet wypuścił wulgaryzmy to myślałem padnę.Na dodatek zachciało mu się wolności.Pielęgniarka zainterweniowała i się uspokoił. :hah:

MyguS aka tbC*
13-06-2009, 01:04
Temat zmienił się w szkolne odpieprzanie dlatego dodaje ze szkoły:

1.Zwałowanie materaca z sali gimnastycznej i zjeżdżanie po schodach
2.Wbita do szkoły o 21:00 i bieg przed siebie (w szkole mamy kamery xD)
3.Mój kolega się nawalił i przyszedł do szkoły jak babka coś do niego powiedziała to zripostował: "Sam spie**alaj kur*wa :D. Teraz ma naganne.
4.Jako, że bytuje w zgranej klasie pewnego dnia na trzy-cztery rzucaliśmy w sprzątaczke kredą, przez co się popłakała :?

Mała cząstka tego co pamiętam :(

M@$SA
16-06-2009, 15:20
To powiem coś najświeższego
Przechodzę z sąsiadem koło podstawówki grając w Fifę na komie
Nie zauważyłem słupa drogowego i tak w niego pi.......... w łeb że aż jaja mnie naparzały i słup się rozwalił
Czuję to do dziś :-P

MyguS aka tbC*
17-06-2009, 00:43
Hahaha przypomniałeś mi akcję- jak z ziomkiem jechaliśmy na rowerach i on mi zwrócił uwagę na słup (prawie bym zaliczył :D). W drodze powrotnej gadamy na tych rowerach.. Jak on nie pizdnął w tą blache to tylko odgłos głuchy był xD. Dobre z tego zlewy mieliśmy . :cool:

M@$SA
17-06-2009, 09:37
MyguS, Takie akcje częśto mi się zdarzają

To posłuchaj jeszcze jednego z tego samego dnia, tylko że z godzinę później

Wychodzimy z ekipą z przystanku na stadion Okęcia(pewnie słyszał ktoś o meczu Okęcie Warszawa-KS PIASECZNO
Nie zauważyłem a były takie kamienne doniczki(czy jakoś tak się nazywa)
Śpiewaliśmy a tu nagle czuje że huknąłem kolanem w tą doniczkę i zaliczyłem niezłą glebę

Później jeszcze jedną akcję tego typu podeślę, która sie działa 2 godziny później

LazLo
17-06-2009, 22:01
To powiem coś najświeższego
Przechodzę z sąsiadem koło podstawówki grając w Fifę na komie
Nie zauważyłem słupa drogowego i tak w niego pi.......... w łeb że aż jaja mnie naparzały i słup się rozwalił
Czuję to do dziś :-P

hmm niedawno idę z kolegą przez przejście i kolega stoi około 70metrów po lewej za pasami i cos do mnie krzyczy i ja sie popatrzylem na niego i nagle jak zaje***** w słup to bania zaczeła ostro boleć, a co najgorsze lewym (rozwalonym) kolanem też przywaliłem w słup i ledwo co przeszedłem następne 50m na deptak na ławke...

Ricardus
18-06-2009, 22:42
Ja powiązane ze słupem to miałem takie rok temu ..

Ścigaliśmy się z kolegą kto 1 będzie przy klatce biegliśmy i byłem jakieś 5 m od słupa zawołała mnie koleżanka (fajna du*pa) odwróciłem się krzyknąłem: "co??" i po chwili się wyjebałem w ten słup a mój kolega tak się z tego pizgał ....
Ja w swoim życiu miałem od zaj***** zabawnych wydarzeń

M@$SA
30-06-2009, 15:16
H1tm@n, znam to skądś
To teraz coś z innej beki

Wychodzę ze szkoły, przechodzę przez pasy i po drugiej stronie widzę że siorka mnie woła
To ja idę sru w tamtą stronę ale po przekątnej

Przez godzinę ruch był zatrzymany :-P

BeneNati
03-08-2009, 16:09
Ja kiedyś jechałem tramwajem do sql, wsiada jakaś babka, gada z kimś przez telefon. Drze pysk na cały tramwaj, ludzie sie na nią patrzą ale ona dalej :
"Panie wojtku KUR*A te dokumenty leżą u nas 5 lat" coś tam sepleni, wychodziło na to że w jakieś firme robi. No nieważne, kanar wbija, i wali swoje słynne "Dzieńdobry poproszę bileciki do kontroli" Babka na niego patrzy, ale dalej twardo kłóci się przez fona. Kolo sprawdził cały tramwaj, została tylko ona. Więc podchodzi, mówi "Pani bilecik, poproszę" A ona że ona teraz mu nie pokaże bo właśnie miała bardzo stresująca i wyczerpująca rozmowe telefoniczną i musi odpocząć i zara panu pokaże i siadła :D

Kolo wcięty i zaczynają z nią gadać. Kłócą sie 5 minut, wyszło na to że ona nie miała biletu. No i mówi "pan sie na mnie uwziął, pan wiedział że jestem zajęta jak wchodze bo rozmawiałam przez telefon" itp. I sie pyta babki obok "No prawda że tak byo,prawda? Uwziął sie na mnie prawda?" Jakaś kobita przyznała jej racje, i teraz the best ;D
Pyta sie jakiegoś dresa "No a pan, c o tym sądzi"
A dres jej na to, na całty tramwaj:

"Ja myśle że pani jest poje*ana"
:hah: :hah:
Zgoooooon w całym tramwaju, ludzie leją ze śmiechu, babka cała czerwona, wyszła i zapłaciłą na następnym przystanku.
Było jeszcze dużo, jak będe miał moc to napisze ;p