Cyx nie żyje!

[M@$SA]

[center:0eae677991]Cyx nie żyje!p[/center:0eae677991]

[center:0eae677991]http://i25.tinypic.com/dgq5uv.jpg[/center:0eae677991]

Tak jak sam tytuł wskazuje jeden z najlepszych graczy na świecie w Counter-Strike'a 1.6, dotychczasowy zawodnik mousesports - Antonio "cyx" Daniloski dzisiejszego dnia tragicznie zmarł w wypadku samochodowym. Zacznijmy może od początku. Antonio wraz ze swoją drużyną miał lecieć na turniej Global Challenge Szanghaj, jednak spóźnił się na samolot i musiał wrócić do domu, aby spokojnie poczekać na jutrzejszy lot. Niestety w drodze powrotnej, we Frankfurcie z niewiadomych przyczyn w aucie przebiła mu się opona i tak oto doszło do tych tragicznych wydarzeń.

Gdy cały zespół dowiedział się o tym fakcie od razu postanowił wrócić z Chin do swojego kraju. Ów nieszczęśnik do mouz dołączył w lipcu 2007 roku i od tamtego czasu wraz ze swoimi kolegami pokazywali niesamowity poziom na światowej scenie 'kantera'. Na sam koniec warto zaznaczyć, że jest to bardzo smutna wiadomość dla rodziny Antoniego jak i całej rzeszy graczy komputerowych i złożyć najszczersze kondolencje.

źródło:Progames.pl

[NiuNia]

[KupsztalJeza]

[Kushin]

[DANCER]

[SIMI]

umiał grac wiec szkoda go.

[TRAx]

Phew... Żenada, najlepiej jebnąć cyber-świeczkę, udając że wie się kim on był... Założę się że większość z was nie wiedziała kto to był, tylko po przeczytaniu tego tematu się dowiedziała...



umiał grac wiec szkoda go.

Gdyby nie umiał to już by nie było go szkoda? Czyli jak widzisz umierającego człowieka to mówisz "nie umie grać, nie żal mi go".



- Jakież to symboliczne, postawić taką świeczkę, aż zmarły się cieszy... Czy nie lepiej oddać mu hołd odchodząc od komputera i robiąc minutę ciszy? Nawet o krótkim "ojcze nasz" nie wspomnę.

[SIMI]

nie wierze w nic procz ludzka glupote. Umial podzielic czas na nauke, z gra i spotkaniami z przyjaciolmi wiec twierdze ze jest mi go szkoda bo nie zalicza sie do noulajfow jak niektorzy co zawalaja szkole siedzac przed kompami i nie wychodzac na dwor.

trax rozwiniecie mojego poprzedniego posta.

[TRAx]

Z poprzedniego posta wynika, przynajmniej tak go sformułowałeś, przynajmniej ja tak zrozumiałem, że gdyby nie umiał grać to byłby nikim.

Uwierz, nie każdy "najlepszy" zawodnik, czy to counter`a czy to piłki nożnej, czy innego sportu zalicza się do "noulajfów".

I jak sam wspomniałeś, cyX miał czas na wszystko, chociaż większość stąd zapamięta ten nick (niewierze żeby ktoś z nich za 2-3 dni wiedział jak się nazywał) jako typowego maniaka Counter`a bez życia prywatnego...

[diLL]

Wow.. zdziwiłem się totalnie O_o . Nie pozostało mi chyba nic innego jak żałowanie tak dobrego zawodnika ... i niestety śmierci , która została spowodowana zwykłym zrządzeniem losu = / .

.